2008-08-30 - Górka Duchowna.
Kolega Janusz zaproponował abyśmy udali się do Górki Duchownej. Przystaliśmy na tą propozycję i udaliśmy się w trasę. Przez Jerkę, Krzywiń dojechaliśmy do Wojnowic. Na jeziorze Drzeczkowskim rozgrywane były zawody wędkarskie o puchar prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej. Więc Jurek został (pracownik SM). Reszta szczęśliwie jechała do założonego celu. Na trasie spotkaliśmy rowerzystę z Leszna, który też jechał do Górki Duchownej. Dojechaliśmy akurat na kazanie w czasie mszy św. odpustowej. Ludzi tłum. Msza święta polowa. Pod kościołem dwa stragany obsługiwane przez osoby duchowne (dewocjonalia). Za to na błoniach małe miasteczko odpustowe. Straganów ok. stu (śledzie, mydło i powidło). Po krótkim zwiedzeniu obiektu ruszyliśmy w drogę powrotną. Przez Stare Bojanowo, Wonieść, Zgliniec (inni Gryżyna), dotarliśmy do Jerki. Stąd prosto do Śremu. Wróciliśmy ok. 14.00. Przejechaliśmy nieco ponad 100 km.