2008-09-01 - Poczta rowerowa dla uczczenia nadania imienia Powstańców Wlkp. ZSP w Śremie.
W tym dniu miała miejsce wojewódzka inauguracja roku szkolnego 2008/2009 oraz nadanie imienia Powstańców Wielkopolskich Zespołowi Szkół Politechnicznych przy ul. ks. Popiełuszki w Śremie, dotychczasowemu Zespołowi Szkół Mechanicznych im. Stanisława Chudoby.
Nasza praca w tym temacie przebiegała wielotorowo, ponieważ razem z filatelistami włączyliśmy się w tą uroczystość. Należało zabezpieczyć materiały na wystawę (m. inn. z Leszna). Przywieźć ekrany wystawowe z Gostynia i oczywiście je ustawić. W tym miejscu dziękuję za pomoc Czesiowi Markowi (ustawianie)oraz Piotrowi Markowi i Kaziowi Wojciechowskiemu (rozbieranie). Pomagała nam również młodzież szkolna.
W dniu uroczystości, po mszy św. w śremskiej farze udaliśmy się, na końcu kolumny do szkoły. Byliśmy czynnymi uczestnikami do momentu wyprowadzania sztandarów. Gdy poczty sztandarowe udały się do szkoły, my udaliśmy się na trasę. Zgodnie z zapowiedzią, towarzyszyła nam grupa rowerzystów z ZSP. Nas zaprezentowało się siedmiu. Ósmy dołączył przy młynie, niedaleko szkoły a dziewiąty i dziesiąty na Psarskim.
Młodzież miała jechać z nami do Czempinia a pojechali tylko do Manieczek. Przez Boreczek, Jaszkowo wrócili do Śremu.
Myśmy pojechali historycznym szlakiem, wzdłuż torów kolejowych, do Czempinia. Stamtąd w kierunku Kościana do Bonikowa. Dalej do Grodziska Wlkp. i Opalenicy. Stamtąd do Nowego Tomyśla. Na miejscu zakończenia "Poczty rowerowej" w Urzędzie Pocztowym Zbąszyń byliśmy ok. 18.00. Po oddaniu przesyłek z wszelkimi pocztowymi szykanami, udaliśmy się do zaprzyjaźnionego księdza proboszcza (był na Jezioranach ok. 10 lat temu).
Po poczęstunku i wspomnieniu dawnych dziejów, ruszyliśmy dalej.
Nocleg mieliśmy zarezerwowany w internacie Zespołu Szkół Technicznych w Zbąszynku. Ze względu na bogatą infrastrukturę kolejową, pomógł nam się tam dostać p. Marcin Kumke (internat położony jest między torami kolejowymi).
Nasza praca w tym temacie przebiegała wielotorowo, ponieważ razem z filatelistami włączyliśmy się w tą uroczystość. Należało zabezpieczyć materiały na wystawę (m. inn. z Leszna). Przywieźć ekrany wystawowe z Gostynia i oczywiście je ustawić. W tym miejscu dziękuję za pomoc Czesiowi Markowi (ustawianie)oraz Piotrowi Markowi i Kaziowi Wojciechowskiemu (rozbieranie). Pomagała nam również młodzież szkolna.
W dniu uroczystości, po mszy św. w śremskiej farze udaliśmy się, na końcu kolumny do szkoły. Byliśmy czynnymi uczestnikami do momentu wyprowadzania sztandarów. Gdy poczty sztandarowe udały się do szkoły, my udaliśmy się na trasę. Zgodnie z zapowiedzią, towarzyszyła nam grupa rowerzystów z ZSP. Nas zaprezentowało się siedmiu. Ósmy dołączył przy młynie, niedaleko szkoły a dziewiąty i dziesiąty na Psarskim.
Młodzież miała jechać z nami do Czempinia a pojechali tylko do Manieczek. Przez Boreczek, Jaszkowo wrócili do Śremu.
Myśmy pojechali historycznym szlakiem, wzdłuż torów kolejowych, do Czempinia. Stamtąd w kierunku Kościana do Bonikowa. Dalej do Grodziska Wlkp. i Opalenicy. Stamtąd do Nowego Tomyśla. Na miejscu zakończenia "Poczty rowerowej" w Urzędzie Pocztowym Zbąszyń byliśmy ok. 18.00. Po oddaniu przesyłek z wszelkimi pocztowymi szykanami, udaliśmy się do zaprzyjaźnionego księdza proboszcza (był na Jezioranach ok. 10 lat temu).
Po poczęstunku i wspomnieniu dawnych dziejów, ruszyliśmy dalej.
Nocleg mieliśmy zarezerwowany w internacie Zespołu Szkół Technicznych w Zbąszynku. Ze względu na bogatą infrastrukturę kolejową, pomógł nam się tam dostać p. Marcin Kumke (internat położony jest między torami kolejowymi).