2008-09-02 - Zbąszynek - Rokitno.
Ok. godz. 8.00 ruszyliśmy na drugi etap naszej wyprawy.
Pierwszy postój był we wiosce Gościkowo. Znajduje się tam duży kompleks kościelno - klasztorny, po cysterski, zwany Paradyżem. W tej chwili jest tam Seminarium Duchowne Diecezji Zielonogórsko - gorzowskiej. Po obiekcie oprowadził nas i informacji nam udzielał jeden z kleryków.
Stamtąd pojechaliśmy do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego za wioskę Wysoka. Znajduje się tam m. inn. podziemny kompleks zwany Pętlą Boryszyńską. Spędziliśmy ok. dwóch godzin pod ziemią podziwiając ogrom tego kompleksu.
Gdy dojechaliśmy do Jednostki Wojskowej w Międzyrzeczu była godz. 15.30. W jednostce tej, noszącej imię Gen. Józefa Dowbor Muśnickiego, zwiedziliśmy izbę pamięci. Naszym przewodnikiem był por. Mirosław Janusek. Izba jest bardzo skromna. Oprócz dużego portretu generała nie wiele w niej akcentów Powstania Wielkopolskiego. Myśmy przekazali do Izby pamięci przedwojenną widokówkę pomnika Dowborczyków w Warszawie, oraz kopertę i kartki przewiezione "Pocztą rowerową". Wszystko w estetycznym albumie.
Po opuszczeniu koszar zrobiliśmy w Międzyrzeczu dłuższy postój, który przeznaczyliśmy na zjedzenie posiłku.
Nocleg mieliśmy w Domu Pielgrzyma w Rokitnie. W tym dniu przejechaliśmy ok. 60 km.
Pierwszy postój był we wiosce Gościkowo. Znajduje się tam duży kompleks kościelno - klasztorny, po cysterski, zwany Paradyżem. W tej chwili jest tam Seminarium Duchowne Diecezji Zielonogórsko - gorzowskiej. Po obiekcie oprowadził nas i informacji nam udzielał jeden z kleryków.
Stamtąd pojechaliśmy do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego za wioskę Wysoka. Znajduje się tam m. inn. podziemny kompleks zwany Pętlą Boryszyńską. Spędziliśmy ok. dwóch godzin pod ziemią podziwiając ogrom tego kompleksu.
Gdy dojechaliśmy do Jednostki Wojskowej w Międzyrzeczu była godz. 15.30. W jednostce tej, noszącej imię Gen. Józefa Dowbor Muśnickiego, zwiedziliśmy izbę pamięci. Naszym przewodnikiem był por. Mirosław Janusek. Izba jest bardzo skromna. Oprócz dużego portretu generała nie wiele w niej akcentów Powstania Wielkopolskiego. Myśmy przekazali do Izby pamięci przedwojenną widokówkę pomnika Dowborczyków w Warszawie, oraz kopertę i kartki przewiezione "Pocztą rowerową". Wszystko w estetycznym albumie.
Po opuszczeniu koszar zrobiliśmy w Międzyrzeczu dłuższy postój, który przeznaczyliśmy na zjedzenie posiłku.
Nocleg mieliśmy w Domu Pielgrzyma w Rokitnie. W tym dniu przejechaliśmy ok. 60 km.