2009-08-09 - VII Wielki Festyn Pomidorowy.
Po wysłuchaniu mszy św. w kościele pobenedyktyńskim udaliśmy się na spacer po Mogilnie. Następnie spotkaliśmy się z cyklistami z tego miasta. Do Ewy, Zosi i Piotra dołączyli Jacek Słowik, Benedykt Paczkowski i dwójka sympatyków - niezrzeszonych. Pojechaliśmy w kierunku Jezior Wielkich. Po drodze zatrzymaliśmy się w Kwieciszewie w Zajeździe "Chata wiejska". Jego właściciel jest wielkim sympatykiem roweru i przyjacielem naszych przyjaciół. Skorzystaliśmy i my poczęstowani pysznym śniadaniem (karkówka z rusztu)
Z Kwieciszewa pojechaliśmy do Jezior Wielkich na VII Wielki Festyn Pomidorowy. Poznaliśmy tam wielu interesujących ludzi (m.inn. z Dąbrowy i z Lubstówka). Do Lubstówka udaliśmy się na nocleg. Dostaliśmy do dyspozycji świetlicę wiejską, w której po obfitej, fundowanej kolacji przenocowaliśmy. Gościnę zapewnili nam mieszkańcy tej wioski, której sołtysem jest pani Aneta Bemke. Poznaliśmy również Jej sympatycznego męża Grzegorza.
Z Kwieciszewa pojechaliśmy do Jezior Wielkich na VII Wielki Festyn Pomidorowy. Poznaliśmy tam wielu interesujących ludzi (m.inn. z Dąbrowy i z Lubstówka). Do Lubstówka udaliśmy się na nocleg. Dostaliśmy do dyspozycji świetlicę wiejską, w której po obfitej, fundowanej kolacji przenocowaliśmy. Gościnę zapewnili nam mieszkańcy tej wioski, której sołtysem jest pani Aneta Bemke. Poznaliśmy również Jej sympatycznego męża Grzegorza.