Piękny słoneczny dzień zachęcił do rowerowej eskapady. Wprawdzie dosyć prędko okazało się, ze warunki na drogach nie sprzyjają jeździe rowerem. Przynajmniej na niektórych odcinkach. Nie mniej po wjeździe do lasu, w okolicach Jaszkowa, jazda była bardzo przyjemna. Do momentu, gdy wydobywający się z lasu fetor uświadomił nam, że trafiliśmy na miejsce gdzie wylewana jest gnojówka. Po dotarciu do miejsca parkingowego na rozwidleniu dróg Tworzykowo - Krajkowo zaskoczył nas widok postawnej "bałwanicy". Kontynuowaliśmy naszą eskapadę do bukowego lasu, który został mocno przerzedzony. Natrafiliśmy tam na paśnik, który był załadowany sianem. Zwierząt niestety nie spotkaliśmy. Jadąc ostrożnie, spokojnie tą samą drogą przez Jaszkowo, Górę, Psarskie wróciliśmy do Śremu.