2011-07-20 - Rowerzyści z Nekli.
Dwa dni (20 i 21 lipca) bawili w naszej okolicy rowerzyści z Nekli. Przyjechali wprawdzie autobusem, ale przez to mieli możliwość zwiedzenia większego obszaru Ziemi Śremskiej, Kościańskiej i Gostyńskiej. Prezes Klubu ŻD pełnił na ich prośbę rolę przewodnika i pilota. W Śremie przespacerowaliśmy się "Miejską trasą turystyczną" oraz Promenadą. Po obiedzie pojechaliśmy do Cichowa, gdzie rolę przewodnika pełnił syn pana Marka Pinkowskiego. Stamtąd do Lubinia (zwiedzanie kościoła przyklasztornego) a dalej do Grabonogu. Tu mieliśmy okazję zapoznać się ze zbiorami zgromadzonymi w dworku - miejscu urodzenia bł. Edmunda Bojanowskiego, gdzie w rolę gospodyni wcieliła się pani Teresa Sroka (żona byłego dyrektora Szkoły Rolniczej w Grabonogu - twórcy muzeum). Potem przez Piaski (szpital Bonifratrów) pojechaliśmy na Świętą Górę w Gostyniu. Po zwiedzeni tego Sanktuarium, przez Dolsk udaliśmy się na nocleg do Lubiatówka (Agroturystyka pani Zofia Kmiecik).
Dzień następny to pobyt w Rąbiniu i Turwi (przewodnik pan Adam Łęcki - odnośnie pałacu oraz działalności PAN, a zwiedzanie gorzelni z p. kierownikiem Grzegorzem Koniecznym). Potem było zwiedzanie izby pamięci w pałacu w Kopaszewie i przejazd przez Choryń do Racotu. Poznanie historii tego miejsca i dalej do Czempinia. W Czempiniu zwiedzaliśmy Ośrodek Badawczy Leśnictwa. Następnie przez Iłówiec, Brodnicę, Jaszkowo przybyliśmy do Śremu. Po obiedzie uczestnicy wycieczki udali się do Polwicy (Ryszard Berwiński), gdzie nastąpiło pożegnanie z przewodnikiem.
Dzień następny to pobyt w Rąbiniu i Turwi (przewodnik pan Adam Łęcki - odnośnie pałacu oraz działalności PAN, a zwiedzanie gorzelni z p. kierownikiem Grzegorzem Koniecznym). Potem było zwiedzanie izby pamięci w pałacu w Kopaszewie i przejazd przez Choryń do Racotu. Poznanie historii tego miejsca i dalej do Czempinia. W Czempiniu zwiedzaliśmy Ośrodek Badawczy Leśnictwa. Następnie przez Iłówiec, Brodnicę, Jaszkowo przybyliśmy do Śremu. Po obiedzie uczestnicy wycieczki udali się do Polwicy (Ryszard Berwiński), gdzie nastąpiło pożegnanie z przewodnikiem.