2011-10-15 - Pogrzeb Ryszarda Walerycha.
W dniu tym spotkaliśmy się pod wierzbą, ale nie po to, by jechać na wycieczkę, lecz by jechać na pogrzeb. Pojechaliśmy jako delegacja naszego Klubu Rowerowego, wprawdzie samochodem, do Czerwonaka. Na tamtejszym cmentarzu grzebano skremowane doczesne szczątki Ryszarda Walerycha. Rowerzystę, animatora ruchu turystycznego, szczególnego miłośnika Puszczy Zielonki. Zginął potrącony śmiertelnie, jadąc rowerem z pracy, ok.6.00 rano, przez pijaną kobietę jadącą samochodem! W skład naszej delegacji wchodzili: Bogdan, Jurek, Mietek, Sławek i Włodek. Ponieważ zajechaliśmy wcześniej, zrobiliśmy sobie mały spacer po Czerwonaku.