2011-12-06 - Pożegnanie Sławka przed wyjazdem do Afryki.
Pod wierzbą zebrała się grupa rowerzystów, członków naszego klubu. Część z rowerami, kilu bez. Przyszliśmy pożegnać kol. Sławka, który za kilka dni wyjeżdża na ostatni etap wyprawy śladami Kazimierza Nowaka. Wprawdzie uwarunkowania geo-polityczne uniemożliwiły zakończenie projektu "Afryka Nowaka", tak jak wymarzyli sobie to jego organizatorzy, niemniej ostatni odcinek afrykański się odbędzie. Sławek - reprezentant naszego Klubu pojedzie w gronie 25 rowerzystów, entuzjastów Kazimierza Nowaka. Ostatni etap poprowadzony został przez Tunezję. Pod wierzbą oprócz nas, pożegnał Go również kol. Grzegorz Pawlak z Telewizji osiedlowej "Relax", który nakręcił materiał o tej eskapadzie. Redaktorowi Pawlakowi pokazano również celem zapromowania, dwie książki traktujące o Kazimierzu Nowaku ("Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd", do której treść zebrał,opracował i wstępem opatrzył ŁUKASZ WIERZBICKI oraz "Polska Kazimierza Nowaka" - Przewodnik rowerzysty JACKA Y. ŁUCZAKA, która powstała przy współpracy z panią TERESĄ SZMAJDĄ).
Trasa naszej dzisiejszej wędrówki wiodła obok Zespołu Szkół Technicznych im. Hipolita Cegielskiego. Z pracującą tam panią Michalską, omówiliśmy nasz udział w mającym się odbyć w piątek (09.12.br.) IV Forum Wymiany Doświadczeń Organizacji Pozarządowych. Następnie udaliśmy się na Rynek (pl. 20-go października), by podziwiać stojącą tam już choinkę. Potem ul. Zachodnią przez Psarskie zajechaliśmy pod dom Sławka. Nie było łez wzruszenia (stare chłopy), nie mniej jakaś tkliwość nas ogarnęła.
Trasa naszej dzisiejszej wędrówki wiodła obok Zespołu Szkół Technicznych im. Hipolita Cegielskiego. Z pracującą tam panią Michalską, omówiliśmy nasz udział w mającym się odbyć w piątek (09.12.br.) IV Forum Wymiany Doświadczeń Organizacji Pozarządowych. Następnie udaliśmy się na Rynek (pl. 20-go października), by podziwiać stojącą tam już choinkę. Potem ul. Zachodnią przez Psarskie zajechaliśmy pod dom Sławka. Nie było łez wzruszenia (stare chłopy), nie mniej jakaś tkliwość nas ogarnęła.