Na zaproszenie członków obchodzącego dziesięciolecie Klubu Turystyki Rowerowej SIGMA z Poznania, udaje się do tego miasta delegacja Śremskiego Klubu Rowerowego "Żwawe Dziadki". Jadą: Czesław, Jerzy i Włodzimierz. Z uwagi na fakt, iż nie jedzie się do jubilatów z pustymi rękoma, zakupiliśmy stojak na kwiaty w kształcie roweru. Kupiliśmy także dwa kwiaty, które tam umieścimy. Mamy nadzieję, że obdarowanych nasz prezent ucieszy.
------------------------------------------------------------
Tak jak było zapowiedziane, pojechali Czesław, Jerzy i Włodzimierz. Pojechaliśmy moim samochodem. Ponieważ przeznaczyliśmy więcej czasu na poszukiwania miejsca uroczystości a znaleźliśmy je bardzo prędko, zjawiliśmy się w szkole jako jedni z pierwszych. Obejrzeliśmy szkołę im. Edmunda Strzeleckiego (urodzonego w Głuszynie k. Poznania, badacza m. inn. Australii) i zajęliśmy miejsce za stołem. Uroczystość zaszczycili m. inn. prezes ZG PTTK, oraz prezes Oddziału Poznańskiego PTTK. Przybyły delegacje klubów rowerowych z Gubina, Szczecina (z dwóch), Wrześni (z dwóch), Czerwonaka no i nasza. Nasz prezent wzbudził rzeczywiście podziw obdarowanych i zebranych. Po wymianie uprzejmości raczyliśmy się pysznym jedzonkiem. Strawę duchową zapewnił nam "człowiek-orkiestra". Bawiliśmy się do północy. Przyjezdni opuszczali powoli gospodarzy. Zostali tylko ci, którzy nocowali w Schronisku Młodzieżowym, nieopodal. Po wyjściu z lokalu spotkała nas niemiła niespodzianka. Była mianowicie gęsta mgła. Ale powoli, powoli z jedną pomyłką (nie skręciłem tam gdzie należało), dojechalismy do Śremu.