2013-04-28 - Rajd "słupa konińskiego" dzień trzeci.
Początek dnia został zdominowany przez uroczystość zakończenia rajdu. Po śniadaniu odbyło się wręczenie nagród i pucharów oraz losowanie upominków wśród uczestników. Jako grupa, której członkowie w sumie mieli najwięcej lat, dostaliśmy stosowny posążek "Słupa konińskiego". Z rąk dyrektora Woj. Ośrodka Ruchu Drogowego, każdy uczestni otrzymał apteczkę. Każdy otrzymał również okolicznościowe monety Rychwała i Grodźca. Poza tym wielu z nas wylosowało drobne upominki (np. dętki rowerowe) lub gadżety (breloczek "słup koniński"). Trafiła się również poważna nagroda -album o rejonach nadwarciańskich, który wylosowano dla kol. Florka. Po tej miłej, acz smutnej chwili udalismy się w drogę powrotną. Jechaliśmy trochę inną trasą, acz w sumie nie nadłożyliśmy kilometrów a droga była lepsza. (Należało wziąć pod uwagę, iż jeden z kolegów miał ubytki szprych w tylnym kole - co spotkało go już pierwszego dnia). Podczas krótkiego popasu w miejscowości Trąbczyn, uwagę nasza przykuła pompa ze znaczkiem HCP ŚREM. Jadąc dalej w okolicach Pyzdr, zatrzymaliśmy się by oddać hołd powstańcom styczniowym. Byliśmy tam w przeddzień rocznicy bitwy, (29.04.1863), jaką stoczył oddział pod dowództwem Edmunda Taczanowskiego z wojskami carskimi. Po krótkiej zadumie pojechaliśmy w kierunku domów. Przejechaliśmy kolejne 110 km. W sumie przez te trzy dni przejechalismy ok. 285 km. Nawiązaliśmy nowe kontakty i "odświeżyliśmy" stare. Mamy nadzieję spotkać się z niektórymi koleżankami i kolegami na tegorocznych rajdach.