2013-06-01 - Z Napoleonem do Wielkopolski (Napoleon ze smakiem).
Znowu sobota przywitała nas deszczem. Pod wierzbą był Mietek, Wiesław i Włodek. Zrobiliśmy sobie fotkę i się rozjechaliśmy. Ja pojechałem na trasę licząc, że deszcz ustanie. Faktycznie ustał. Po chwili się rozpadało. Potem znowu było neżle. Pojechałem do Dalewa, stamtąd do Mórki i przez Kadzewo wróciłem do Śremu. Ze Śremu pojechałem do Brodnicy, gdzie była impreza "Z Napoleonem do Wielkopolski". (W tym roku był inny Napoleon niż w latach ubiegłych). Potem się okazało, że było dwóch Napoleonów. Impreza była nastawiona głównie na dzieci (Dzień Dziecka), ale i dorośli bawili się przednie. Wszyscy zaś korzystali ze specjałów kuchni francuskiej, której dania serwował zespół pana Sowy.