2012-09-22 - Harcerska Poczta Rowerowa.

Spotykamy się pod wierzbą o godz. 7.30. Jedziemy do Urzedu Pocztowego Śrem 1 (Plac 20-go października). Odbieramy worek pocztowy z przesyłkami i jako "Harcerska Poczta Rowerowa" udajemy się do Gorzyc (Gaj, Stary Gołębin). Tam przy obelisku poświęconemu Florianowi Marciniakowi składamy wiązankę kwiatów. Potem jedziemy do Kościana (Witkówki, Stary Lubosz) gdzie przy pomniku Floriana Marciniaka zapalamy znicz. Następnie jedziemy do Urzędu Pocztowego Koscian 1 i oddajemy ładunek pocztowy. Powrót następuje przez Stary Lubosz, Stary Gołębin, Błociszewo, Pucołowo do Manieczek (Gościniec Żurawiec gdzie odbywa sie impreza UGRŚ-ŚOWMP związana z zakończeniem sezonu rowerowego w Śremie).
----------------------------------------------------------
Przybył tylko Geniu i Włodek.(!). Podjechaliśmy do Urzędu Pocztowego. Tam czekały na nas pracownice Poczty Polskiej S.A. na czele z panią naczelnik Ireną Murawską. Była również grupa harcerzy. Po formalnym odebraniu pocztowego worka z przesyłkami, Włodek z Geniem ruszyli na trasę. W Gorzycach oczekiwała nas pani burmistrz Czempinia, p. Dorota Lew - Pilarska. Była równiez, była p. dyr. Szkoły Podstawowej z Gołębina Starego, p. Małgorzata Zemer z dziećmi. To p. Małgorzacie, była już szkoła w Gołębinie Starym (z dniem 30 sierpnia została zlikwidowana), zawdzięczała Imię Floriana Marciniaka. Czekała również na nas grupa rowerzystów z zaprzyjaźnionego Klubu Rowerowego im. Jana Pawła II z Kościana. Złożyliśmy kwiaty na miejscu upamiętniającym współzałożyciela i pierwszego komendanta harcerskiego zgrupowania "Szare Szeregi" - urodzonego w Gorzycach, harcmistrza Floriana Marciniaka. Wyrażamy swoją dezaprobatę i ubolewanie z powodu kradzieży lilijki harcerskiej, która była umocowana na głazie powyżej krzyża harcerskiego i jedziemy dalej. Dojeżdżamy do Kościana. Tam przy pomniku Floriana Marciniaka spotykamy się z hm hufca Kościan - p. Kasprzak i kościańskimi harcerkami, które zaciągnęły wartę przy pomniku. Zapalamy znicze i po krótkiej rozmowie i chwili zadumy, ruszamy dalej. Dojeżdżamy do Urzędu Pocztowego Kościan 1. W oczekiwaniu na odbiór przesyłek, objaśniam rowerzystom z Kościana ideę "Harcerskiej Poczty Rowerowej", której byli czynnymi uczestnikami. Po zdaniu worka pocztowego urzędnikom UP Kościan, żegnamy się z rowerzystami kościańskimi i jedziemy do Żurawca. Za Błociszewem spotykamy Czesia, Jurka i Sławka, którzy już opuścili tamtejsze towarzystwo. My, czyli Geniu i Włodek jedziemy się tam pokazać. Po południu w trójkę (dołączył do nas Sławek), jedziemy do Grodzewa. Zostaliśmy zaproszeni na HARCERSKIE OGNISKO 100-LECIA. Ponieważ harcmistrz Elżbieta Malicka powiedziała zgomadzonym gościom o naszej inicjatywie, wywołała mnie niejako do tablicy. Więc w swoim czasie, przybliżyłem zgromadzonym ideę "Rowerowej Poczty Harcerskiej" i zachęcałem do wykorzystania okolicznościowego datownika pocztowego.